literature

1#

Deviation Actions

ArtMonn's avatar
By
Published:
163 Views

Literature Text

Nastąpił kolejny słoneczny dzień pierwszych dni wakacji. Słońce grzało bardzo mocno. Dużo ludzi wyjeżdżało od samego początku lata na wakacje.
- Oddasz mi to? – Krzyknęła zezłoszczona Emma , ku drzwi wyjściowych w swoim pokoju.
- Nie, bo ja też taką chce! – Krzyknęła mała 6 latka, która wychyliła się zza drzwi.
- Zaraz wychodzę, potrzebuję tą torebkę! – Emma pobiegła za swoją siostrą, lecz zatrzymało ją schowanie się Dominiki w swoim pokoju. Dziewczyna zaczęła próbować otwierać drzwi, lecz na marne. Mała się nakluczyła.
Emma odpuściła jej, i poszła bez swojej nowej torebki. Wychodząc z domu, zaczęła biec korytarzem i pojawiła się na gorącym słońcu.
- Hej, Już wychodzę. – Powiedziała Emma dzwoniąc do swojej najlepszej przyjaciółki – Eleny. Rudowłosa zaczęła iść szybciej, ponieważ iść wolno na tym upalnym słońcu to przegięcie.
Po 10 minutach znalazła się na mieście. Było ono ogromne, i można było się tam zgubić. Dziewczyna zatrzymała się przy sklepie z różnymi smakołykami, i lodami. Tam najczęściej umawia się ze znajomymi, i dzięki temu nie muszą odnajdywać się w tym wielkim tłumie.
Po chwili ktoś powiedział zza jej pleców ,,Hej!” .
Dziewczyna obróciwszy się, ujrzała czarnowłosą dziewczynę. Od razu się przytuliły na powitanie, i ruszyły do drzwi do lodziarni.
Elena miała na sobie krótkie, jasno niebieskie spodenki, pasujące do jej niebieskich trampek. Bluzkę miała białą z jakimiś wzorami. Emma zaś była ubrana w zielone krótkie spodenki, i w niebieską bluzkę na ramionach .
Obie zaczęły zamawiać swoją porcję lodów, i usiadły na stoliku koło sklepiku.
- Jak super że zaczęły się wakacje – Powiedziała Elena cała podekscytowana.
- Nawet nie wiesz jak się cieszę! – Dodała Emma. – Masz już jakieś plany ?
- Hmm.. – Zamyśliła się – Rodzice coś wspominali o górach, ale to dopiero w lipcu. A ty?
- Ja żadnych, oprócz jednego – zaśmiała się, lecz Elena nie mogła odkryć o co jej chodzi.
- Co, gdzieś jedziesz? – Zdziwiła się.
- Nie – Pokiwała głową przecząco. – Zgadnij kto do mnie przyjeżdża za dwa dni, ktoś, kogo nie widziałyśmy z ponad dwóch lat!
Elena zastanowiła się poważnie, bo od samego początku nie wiedziała o kogo chodzi. Lecz gdy po chwili zastanowienia się chyba wiedziała o kogo chodzi, spojrzała ze zdziwieniem na Emmę, a ona pokiwała głową na Tak.
- Kuba? – Powiedziała już mniej podekscytowana.
- Tak! – Ucieszyła się . – Nie martw się, długo nie będzie.
- A ile będzie? – zapytała niedowierzając przyjaciółce.
- Emm – zastanowiła się – trzy tygodnie .
Elena aż prawie nie upuściła loda.
- Aż tyle?
- Tak – Powiedziała . – Wiem że za nim nie przepadasz, ale wytrzymasz..
- Z 3 tygodnie? Chyba sobie kpisz!
- Wytrzymasz, wytrzymasz. – Dziewczyny po chwili wstały, i poszły się przejść po mieście.
© 2013 - 2024 ArtMonn
Comments3
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Halfus's avatar
Fajne opowiadanko :D Szykuje się coś dłuższego? :3