Wszyscy już powrócili do swoich domów. Elena zaprosiła wszystkich na basen, bo akurat był rozkładany, i przed południem ma być już rozłożony. Gdy czarnowłosa została sama, nie wiedziała co robić. W sumie dosłownie została sama. Jej siostra pojechała do koleżanki a rodzice do znajomych. W którymś momencie okropnej ciszy i nudy, postanowiła się przejść do swojego byłego domu. Często tam chodziła, nawet miała własny klucz. Przychodziła tam, wchodziła do swojego byłego pokoju i
Nastąpił kolejny słoneczny dzień pierwszych dni wakacji. Słońce grzało bardzo mocno. Dużo ludzi wyjeżdżało od samego początku lata na wakacje.
- Oddasz mi to? – Krzyknęła zezłoszczona Emma , ku drzwi wyjściowych w swoim pokoju.
- Nie, bo ja też taką chce! – Krzyknęła mała 6 latka, która wychyliła się zza drzwi.
- Zaraz wychodzę, potrzebuję tą torebkę! – Emma pobiegła za swoją siostrą, lecz zatrzymało ją schowanie się Dominiki w swoim pokoju. Dziewczyna za
Po godzinie dziewczyny były w pokoju czarnowłosej. Dziewczyna siedziała przed biurkiem z opuszczoną głową nad komórką, nie odzywając się do przyjaciółek. Oczy miała sine od płaczu. Włosy jej kładły się koło niej na biurku, co dokładnie zasłoniły jej całą twarz. Rudowłosa siedziała w kącie łóżka oparta o parapet, a jej długie włosy opadały. Elena cały czas szeptała coś pod nosem, i chodź miała przed sobą komórkę, nic z nią nie ro
Chłopak leżał z guzem na głowie na ziemi, i najprawdopodobniej zemdlał. W tej samej chwili z piwnicy wyleciała Emma oraz Tomek, a koło nich podeszła obolała Zośka, która mruczała pod nosem z bólu. Kordian wziął chłopaka z ziemi, i poszedł z nim na górze, ale jego twarz wyglądała na „zaraz do was wrócę” . Tomek wziął Zosię na barana, i wszyscy wybiegli z domu w tylnych drzwiach jak najszybciej. Wskoczyli na rowery, i Zosia jechała rowerem z Eleną. Mieli szczęście, ponieważ prz
Dziewczyna wystraszyła się momentalnie, i spojrzała na swoje nogi. Ze zdziwieniem wyszeptała, nie patrząc mu w oczy:
- Ja.. – Nie umiała się wysłowić, lecz bardzo chciała to powiedzieć. – Ja jestem zajęta, więc przepraszam. – Odetchnęła sucho. Chłopak spojrzał na nią bardzo zdziwiony, lecz nie odpowiedział ani słowem. Na jego twarzy widniała złość.
W średnim pokoju, Elena kręciła się po pokoju podenerwowana. Tomek siedział nie odzywając się ani słowem, a Piotr opiera
- Elena, kto to? – Zapytała Zosia, biegnąc w stronę drzwi. Gdy stanęła w progu, zdziwiona nieobecnością czarnowłosej powtórzyła: - …Elena?
Dziewczyna podeszła do drzwi, i otworzyła je oglądając się tu i tam, i nagle zauważyła jakiś samochód. Z przodu siedzieli jacyś dwoje chłopaków, a z tyłu Zosia zauważyła jakąś dziewczynę, która stała nieruchomo.
- ELENA! – Krzyknęła Przerażona, i pobiegła po wszystkim do salonu.
- ELENE KTOŚ PORWAŁ!
W
Nagle Elena poszła do kuchni, zrobić dwie miski popcornu, i po inne smakołyki. Emma pobiegła na chwilę na górę do pokoju czarnowłosej by rozczesać włosy, a chłopacy razem z Zosią usiedli przed telewizorem. Elena nagle pobiegła do swojego pokoju sądząc, że tam zostawiła paczki Popcornu.
- Muszę iść do ubikacji – Powiedział Piotr, wstając i znikając.
Zośka zobaczyła leżące w jej pobliżu słuchawki, i jak to w jej stylu – Chwyciła , i chciała je wypróbować. Podł
Gdy wszyscy już byli w piżamach, siedzieli i rozmawiali w pokoju Eleny, ponieważ czekali na Emmę, która jako ostatnia była w łazience, przez dłuższy czas. Elena czekała na przyjaciółkę koło drzwi łazienki, aż ona wyjdzie. Gdy po chwili drzwi się otworzyły, dziewczyna wyszła w swojej nowej piżamie i z mokrymi włosami.
- Myłaś włosy? – Zdziwiła się czarnowłosa spoglądając na nią zdziwiona.
- No tak.. – Wymruczała. – Zawszę je myję, wiesz jakie ona są wra&
Dwie dziewczyny, wracając właśnie ze szkoły, szły szerokim chodnikiem pokrytym pierzastym śniegiem. Rozglądały się i patrzyły na leżący śnieg na pustych drzewach, na trawnikach, a czasami na samochodach. Przez całą drogę rozmawiały o zaczynających się Feriach zimowych, i nie przestawały o tym rozmawiać.
- Wiesz, fajnie byłoby coś urządzić. – Zaproponowała Emma.
- Hmmm.. – Zamyśliła się Elena, spoglądając na śnieg na trawniku – A może będziesz u mnie nocowa
Rudowłosa razem z swoim tatą, pojechali do jego domu. Dom ten znajdował się na małym osiedlu, gdzie wszystkie domy były tam piękne, i różno kolorowe. Każdy domek miał ogródek, i było widać dużo ludzi którzy uczęszczali na nich robiąc grilla , lub opalała się. Było też widać na innych ogródkach trampoliny, albo też duże baseny. Dużo ludzi opalało się, że dziewczyna nie mogła tego zliczyć. Gdy byli na miejscu, Emma dostrzegła piękny biały dom, z jasno zieloną