literature

3#

Deviation Actions

ArtMonn's avatar
By
Published:
190 Views

Literature Text

Wszyscy już powrócili do swoich domów. Elena zaprosiła wszystkich na basen, bo akurat był rozkładany, i przed południem ma być już rozłożony. Gdy czarnowłosa została sama, nie wiedziała co robić. W sumie dosłownie została sama. Jej siostra pojechała do koleżanki a rodzice do znajomych. W którymś momencie okropnej ciszy i nudy, postanowiła się przejść do swojego byłego domu. Często tam chodziła, nawet miała własny klucz. Przychodziła tam, wchodziła do swojego byłego pokoju i wspomina dawne czasy. Odważywszy się, chwyciła czapkę i założyła ją na głowę, zasłaniając nos. Wychodząc, wzięła też swojego pieska. Wzięła smycz i wyszła razem z nim na gorące słońce.
Gdy była już na osiedlu, weszła do klatki, biorą swojego pieska na ręce. Gdy zbliżyła się do drzwi, odkluczyła je i weszła do środka wpuszczając tam psa. Zamknęła lekko drzwi, i rozejrzała się. – jak dawniej. Lecz coś nagle zaniepokoiło. Zobaczyła jakieś walizki w dużym pokoju, które leżały na tapczanie. Było ich trzy, dwie były normalne, a jedna była taka wiśniowo-niebieska. Zdziwiona zmierzyła ku pokojowi, a tam wystraszona, zobaczyła jakąś obcą dziewczynę, o długich falowanych brązowych włosach. Czytała akurat książkę, lecz gdy zobaczyła Elenę, wstała gwałtownie i krzyknęła.
- Ktoś ty ? – Spytała Elena szybko.
- Milena – Powiedziała niespodziewanie ładnym głosem. – A ty to kto, i co tu robisz?
- Ja tu mieszkałam – Powiedziała. Brązowowłosa uspokoiła się i podniosła upuszczoną wcześniej książkę.
- A ja tu się wprowadziłam.. – Powiedziała, i było widać, że się przestraszyła.
Elenę zatkało.
- Rodzice nie mówili mi że ktoś się tu wprowadza.. – Wymotała Elena, lecz po chwili ocząsła się. – Miło mi, Elena. – I podała dziewczynie rękę, którą ona z chęcią uścisnęła.
Dziewczyna na oko była w tym samy wieku co Elena. Była bardzo ładna na pierwszy żud oka. Jej brązowe falowane włosy były położone na drugą stronę ramienia. Była ubrana w jasno-niebieską bluzkę, i miała krótkie dżinsy .  Miała również świecące brązowe oczy.
- Coś ci się stało z nosem? – Zapytała, a czarnowłosa ocząsła się zauważywszy że ściągła czapkę. Założyła ją z powrotem.
- Nie, nic. Mały wypadek. – Wyszeptała.
- A tak ogólnie, bardzo podoba mi się ten dom . – Powiedziała uśmiechając się. – Przyjechałam tu z drugiego końca Polski, i długo z rodzicami szukałam domu w tym mieście, ponieważ tu mamy rodzinę.
Elena również uśmiechnęła się, usłyszawszy to.
- Może cię oprowadzić po mieście? Spodoba ci się. – Powiedziała. Milena ucieszyła się, i zgodziła się.

Po godzinie brązowowłosa musiała wracać. Elena postanowiła ją odprowadzić.
- Może przyszłabyś dzisiaj do mnie na basen? Przychodzi tam moja najlepsza przyjaciółka i znajomi. – Zaproponowała Elena.
- Chętnie. – Uśmiechnęła się.
- Wyślę ci smsem ulicę – Powiedziała Elena, i zmierzyła w stronę domu.

O godzinie 13:30 Elena siedziała sama na leżaku, w swoim ogródku. Miała okulary przeciw słoneczne. Była ubrana  w górny strój kąpielowy, i krótkie, zielone jasno spodenki. Jej pies bawił się w puszczonej wodzie, obok basenu. Dziewczyna również słuchała muzyki, i przez to nic nie słyszała.

- Elena! Eeeelena! – Krzyczała Emma. – Wyżej podnoś!
- A może ty mnie podniesiesz, co? – Krzyknęła wkurzona Zosia, trzymając na rękach Emmę.
- Hmhhhm - Zaśmiała się, wspinając się na płot. – ELENA! Zosia, masz może butelkę wody?
- Nom, nawet zimną – Powiedziała i odetchnęła z ulgi, puszczając rudowłosą. Ona chwyciła zimną butelkę wody, którą wyciągnęła z torby Zosi, i znowu się z trudem wspięła na płot.
- ELENA! – krzyknęła, i mocno się zamachnęła wylewając wodę, i trafiając w ramię czarnowłosej. Dziewczyna spadła z leżaka, i wrzasnęła ze strachu i zimnej wody.
- Co gdzie jak? – Zaczęła panikować, odkładając okulary.
- Otworzysz bramę? – Spytała Emma pokazują się zza płotu.
Elena nie chętnie wstała, i podbiegła przyjemnie bosymi nogami do bramy. Gdy je otworzyła, wpuściła obie dziewczyny całe zmachane po długiej drodze.
- Gdzieś tak za 20 minut przyjdzie Dominika z Kubą. On jej obiecał że pójdzie z nią na lody.. – Powiedziała zmachana Emma.
- To się ciekawie zapowiada – Westchnęła Elena. – No więc chłopcy też tak przyjdą, ale.. – i się zatrzymała, zauważając, że Emma ma czapkę. – Ty masz koka? Ty nie chodzisz w koku!
- To skomplikowane – Powiedziała. – Dominika robiła mi warkoczyki, i nie wiem skąd ale znalazła gumki recepturki, i założyła ich masę. Nie mogłam ich ściągnąć!
- I wygląda jak dziecko – Zaśmiała się Zosia.
- pokaż !! – Wrzasnęła Elena. Ściągnęła gwałtownie jej czapkę, gdzie od razu warkocze rzuciły jej się na ramiona. Elena zaczęła śmiać się tak bardzo, razem z Zosią, i obie musiały usiąść.

- Wy-wyg-wyglądasz tak.. – Zaczęła mamrotać Elena. – śweetaśnie !
- PZRESTAŃ! – wkurzyła się, robiąc z powrotem koka. – Jeszcze mnie tak Tomek zobaczy, błagam, pomuszcie!
- Jest jedno wyjście. – Powiedziała z udawaną powagą. – TRZEBA JE ŚCIĄĆ!
- Odbiło ci ? –Wkurzyła się.
- Dobra. Zmieńmy temat. – Elena zaczęła opowiadać o nowo poznanej koleżance. Dziewczyny od razu chciałyby ją poznać, bo jak czarnowłosa opowiadała, była bardzo śliczna.
- Okej… - Wyszeptała Zosia. – TO DO BASENU!
Emma i Zosia po chwili pojawiły się w strojach kąpielowych. Tylko że były prawie takie same jak Elena. Miały górę stroju, i krótkie spodenki. Wszystkie usiadły na leżakach, i zaczęły gadać. Tylko że Emma zbytnio nie była w temacie, ponieważ próbowała z trudnością ściągnąć warkocze, co jej kąpletnie nie wychodziło. Po chwili zrezygnowana powiedziała:
- W końcu chłopcy przychodzą później, to czego teraz się bać.
Poszła koło basenu. Wspięła się na schodki, i usiadła, powoli zamaczając nogi w chłodnej wodzie.  
- Jakaś ty świtaśna – zaśmiała Się Elena.
- Cicho! – Wrzasnęła Emma.
Po chwili usłyszały śmiechy. Dobiegało to zza muru. Wszystkie skapnęły się że to Tomek i Piotrek.
- O nie nie nie nie – Zaczęła panikować rudowłosa. Zaczęła kręcić głową, aż w końcu nie miała wyboru i wskoczyła do basenu. Gdy zauważyła że ktoś wchodzi, czyli oni, zanurzyła się, by nikt jej nie widział.
:iconkladzia32323: zatkało? :XD:
© 2013 - 2024 ArtMonn
Comments1
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Halfus's avatar
Zajebiaszcze story XDDDDD
Jest trochę błędów ale who cares XDDD